18 grudnia o godz. 19.00 we wrocławskim Imparcie (ul. Mazowiecka 17) z rockowym spektaklem „Leningrad” wystąpią wrocławscy aktorzy.
To jeden z najlepszych spektakli muzycznych granych we Wrocławiu. Odjechana, rockowa historia, zaśpiewana i zagrana na gitarach przez znanych i utalentowanych wrocławskich aktorów, niejednego widza zrzuci ze śmiechu z fotela.
Bohaterami spektaklu są rosyjscy artyści, którzy żyją jak lumpy w zapuszczonym, gęstym od dymu papierosowego i unoszących się w powietrzu procentów, mieszkaniu. Wbrew pozorom jednak ich świat nie ogranicza się wyłącznie do imprezowania, choć tak najłatwiej byłoby przetrwać w otoczonej Putinami Rosji.
Osiemnaście piosenek o życiu i marzeniach, przetykanych z rzadka komentarzami dotyczącymi niełatwej rzeczywistości, są swoistymi manifestami młodych rosyjskich artystów. Mariusz Kilian i Tomasz Mars wcielają się w nich z doskonałą precyzją aktorską i są prawdziwymi mistrzami w tym, co robią.
Spektakl w reżyserii Łukasza Czula, grany we wrocławskim Imparcie już od trzech lat, wciąż cieszy się niesłabnącym powodzeniem i zbiera bardzo pozytywne recenzje.
MW
Zapisz się na newsletter